Następnie udaliśmy się na zakupy do sklepu, aby po powrocie do szkoły przygotować kolację. Po posiłku nadszedł czas na aktywność ruchową. Chłopcy rozegrali serie meczów pod czujnym okiem pana wuefisty, jedne dziewczynki bawiły się, skacząc na skakankach, czy kręcąc hula-hop, inne zaś tworzyły niezwykłe cudeńka z kolorowych koralików. Nie mogło również zabraknąć wspólnych zabaw integracyjnych oraz śpiewu piosenek przy akompaniamencie gitary. W końcu nadszedł czas na długo wyczekiwany nocny spacer. Wyposażeni w latarki czołowe, para za parą, cichutko ( bo już było po 22.00) pod okiem opiekunów udaliśmy się na Basztę, aby zobaczyć Czchów nocą, podziwiać gwiazdy i księżyc, oglądając je przez lunetę. W zamkowych piwnicach zaobserwowaliśmy śpiące u sufitu motyle – rusałki pawiki, a pomiędzy prętami ogrodzenia piękne misternie utkane pajęcze sieci, a w nich pająki i pajączki. Podczas spaceru towarzyszyła nam kotka, której właścicielką jest Anastazja. Łapka dzielnie nas pilnowała i z nią czuliśmy się bezpieczniej. W drodze powrotnej bystre oczy dzieci wypatrzyły uciekającego chrząszcza, pięknego biegacza skórzastego, który też wybrał się na nocny spacer. Po powrocie do szkoły i wieczornej toalecie wskoczyliśmy do swoich śpiworów, aby śnić o tym, co było nam dane przeżyć w ciągu dnia. Nazajutrz, po szczęśliwie przespanej nocy, porannej toalecie i uporządkowaniu sali udaliśmy się na stołówkę szkolną, aby zjeść śniadanie. Wreszcie przyszedł czas na zajęcia lekcyjne, podczas których uczniowie pomimo zmęczenia pilnie pracowali. Mamy nadzieję, że noc spędzona w szkole zostanie w pamięci wszystkich na długi czas. Wspólnie przeżyte chwile pokazały wszystkim, że bez smartfona, tabletu, komputera czy telewizora również można się wyśmienicie bawić!!!